wtorek, 4 grudnia 2012

Czym są dla mnie zapachy.

Z olejkami eterycznymi pierwszy raz zetknęłam się na Uczelni. Pisałam wówczas pracę licencjacką, w której musiałam stworzyć serię balsamów dla mężczyzn, wzbogaconych aromaterapią. Stworzyłam 6 balsamów, każdy o innym zapachu i innym działaniu. Byłam wtedy w ciąży z moją drugą córeczką i bałam się, że podróże do Polleny Aromy skończą się dla mnie kiepsko, bo mdłości ciążowe - jak wiecie, lub nie wiecie lubią się nasilać od nadmiaru aromatów. A tu.. wielka niespodzianka! Nie dość, że nie zemdliły to jeszcze niesamowicie dodały mi energii i poprawiły nastrój (perspektywa obrony pracy w 8 miesiącu ciąży nieco .. dokuczała ;p) 




Ach tak i wtedy wsiąkłam w te naturalne eliksiry dla ciała i ducha. Zawsze czułam w nich coś więcej niż tylko tysiące związków chemicznych z których się składają. Miałam wrażenie jakby do mnie przemawiały - jestem Ci teraz potrzebny, używaj mnie! 
Potem w pracy z klientami szykując przestrzeń do zabiegu intuicyjnie dobierałam mieszanki zapachowe na potrzeby danej "sesji" a klientki były zachwycone i zadziwione skąd wiedziałam co lubią. No tak mam :)

W Polsce o aromaterapii nadal wie się niewiele a jeśli już to znamy tylko kilka olejków i ich podstawowe zastosowania. Często też patrzymy jedynie pod kątem medycznym zapominając jak silnie zapach działa na emocje i psychikę człowieka (o tym będzie w następnym poście ;). O wspomaganiu rozwoju duchowego w zasadzie nie mówi się już w ogóle. A szkoda. Bo dobrze dobrany olejek wzmocni w Tobie to, co w Tobie prawdziwe i autentyczne. Otworzy na świat - ponieważ sam jest jego częścią. 
Chciałabym Wam przybliżyć magię aromaterapii i płynące z niej dobroczynne działanie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz